Kopczyński poprzedni sezon spędził w Wigrach Suwałki, gdzie rozegrał bardzo dobry sezon. Został wybrany najlepszym piłkarzem w swojej drużynie. Teraz powrócił do Legii i chce grać. To może okazać się jednak ciężkie do zrealizowania. - Teraz Tomasz Jodłowiec, Michał Pazdan i Ivica Vrdoljak mają kontuzje. Po ich powrocie będzie trudniej. Czy jestem w stanie wywalczyć sobie tutaj 3-4 mecze w miesiącu? To do ustalenia ze sztabem - mówi zawodnik, który nie wyklucza wypożyczenia.
Dla 23-latka epizod w Suwałkach był jedynym poza Warszawą. "Kopa" niemal całe piłkarskie życie spędził na Legii. Wcześniej grywał głównie w Młodej
Ekstraklasie i rezerwach. Teraz szuka swojej szansy w ekstraklasie. - W pierwszej lidze zrobiłem to, co mogłem, ale jeśli okaże się, że chcę odejść i nie będzie wtedy ofert z ekstraklasy, to pierwsza liga może okazać się jedynym rozwiązaniem - mówi na łamach
Legia.Net .
Kopczyński na początku sezonu doznał pęknięcia żebra. Z tego powodu jego cykl przygotowawczy był zaburzony. Po wyleczeniu dostał szansę w 1/16 Pucharu Polski z Górnikiem Łęczna. Trener Henning Berg w tym spotkaniu wystawił jednak eksperymentalny skład, chcąc dać odpocząć najlepszym. W ważniejszych meczach pomocnik nie był brany pod uwagę.
- Do końca okienka transferowego zostały 2 tygodnie. Oferty są, ale podchodzę do nich ze spokojem - przekonuje.
23-latek w Legii jest od 10. roku życia. W pierwszej drużynie rozegrał jednak tylko cztery spotkania.