Po słabych meczach z Lechem i Botosani w Legii zawrzało. Media szukały ewentualnego następcy dla Henninga Berga. Wśród kandydatów pojawiał się Wdowczyk, który z klubem z Warszawy jako trener zdobył mistrzostwo w 2006 roku. - Nic o tym nie wiem, nie prowadziłem w tej sprawie żadnych rozmów - twierdzi.
- Legia miała wszystkie atuty, by wygrać ligę. Zgubiła ją buta, arogancja i myślenie, że co by się nie działo, to i tak obroni tytuł. Do tego doszły jeszcze absurdalne pretensje do Górnika
Zabrze o porażkę z Lechem. Było to żałosne i komiczne zarazem - ocenia dla
"Przeglądu Sportowego" Wdowczyk.
Trener sugeruje, że obecny sezon wcale nie będzie dla warszawian łatwiejszy, a najlepszą drogą do udowodnienia wartości będą europejskie puchary.
Wdowczyk zapewnia, że nie narzeka na brak ofert. - Jakbym chciał, to bym pracował. Musiałem poukładać sprawy osobiste. Teraz jestem do wzięcia - reklamuje. Były szkoleniowiec Pogoni zapewnia, że oferty pojawią się w trakcie trwania ligowych rozgrywek.
Wdowczyk to były piłkarz i trener Legii. W swojej piłkarskiej karierze reprezentował również m.in. Celtic czy Reading. Największym trenerskim sukcesem jest mistrzostwo Polski z Legią w sezonie 2005/06. W 2009 roku został skazany za udział w aferze korupcyjnej. Wrócił do zawodu po trzech latach banicji.
Że(L)azna jedenastka: Furman show, nastrojowe skrajności i tajemniczy mecz