- Mecze w Botoszanach ogląda mała liczba widzów. Nawet jeśli na trybunach w Warszawie zasiądzie pięć tysięcy osób, będzie to dla nas nowa sytuacja. Słyszałem, że otoczka jest niesamowita.
Rywal Legii w I rundzie eliminacji pokonał w dwumeczu gruzińskie Spartaki Cchinwali (4:2). To duży sukces dla Botosani, które w europejskich pucharach gra po raz pierwszy. - Jestem zadowolony z naszej postawy, ale teraz czeka nas poważniejsze zadanie.
Legia to bardzo dobra drużyna, która na swoim koncie ma wiele sukcesów - mówi Iftime dla
Legia.Net .
Właściciel Botosani z dużym szacunkiem wypowiada się o Legii, podkreślając, że to ona jest zdecydowanym faworytem tego dwumeczu. - Znamy klasę rywala, który ma większe szanse na awans. To utytułowany klub. W
piłce wszystko jest możliwe i wierzę w to, że Botosani może awansować dalej. Każdy może wygrać z każdym - twierdzi Rumun.
- Mamy bardzo dobrego bramkarza. Plamen Iliev, którego pozyskaliśmy latem, regularnie występował w Levskim Sofia. Wielką rolę w zespole odgrywa Marius Croitoru - doświadczony pomocnik. Dużo z przodu potrafi zdziałać Quenten Martinus - wymienia trzech najlepszych zawodników Iftime.
FC Botosani to klub założony w 2001 roku. W sezonie 2015/16 drużyna z Botoszany zajęła dopiero 8. miejsce w rumuńskiej lidze I, ale ze względu na finansowe kłopoty innych drużyn uzyskała prawo do gry w I rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy.