- Dla mnie, jak ktoś mówi: "Legia", to widzę jedno nazwisko - Boruc. Nie jest dla mnie pytaniem to, czy wróci, ale kiedy wróci. Na razie jednak jest środek sezonu, a ja nawet nie mam żadnej konkretnej oferty - mówił miesiąc temu
Kuciak.
Piątkowy "Fakt" poinformował, że bramkarzem Legii zainteresował się FC Midjtylland. Duńczycy za Kuciaka byliby w stanie wyłożyć nawet 1,5 mln euro. - Słyszałem, że to bardzo dobry bramkarz. Moglibyśmy mu zapłacić około 200 tys. euro rocznie - mówi gazecie prezes klubu Rasmus Ankersen.
Kuciak trafił na Łazienkowską przed sezonem 2011/12 z rumuńskiego Vaslui. W
sierpniu ubiegłego roku przedłużył swój kontrakt do
czerwca 2016 roku.