Gazeta Wyborcza: Legia zmogła Lokeren
Legia wygrała szósty z rzędu mecz w europejskich pucharach, choć spotkanie z Lokeren na inaugurację fazy grupowej Ligi Europy nie było w jej wykonaniu najlepsze. Gola zdobył Radović po znakomitym podaniu Kucharczyka. Triumf nad belgijskim zespołem - nieistotne, że w brzydkim stylu - należy jednak docenić. Już dziesięć lat temu polskiej ekstraklasie przepowiadano, że dogoni ligę belgijską. Jak dotąd tylko Legii udało się dorównać czołówce
Jupiler League - pod względem finansowym, a piątą jej drużynę na boisku ograć.
Gazeta Stołeczna: Zwycięstwo na początek
Łatwo nie było, ale się udało. Zdyscyplinowana obrona w drugiej połowie i skuteczność Miroslava Radovicia w ataku wystarczyły na Lokeren. W czwartek mistrzowie Polski udowodnili, że zwycięstwa oraz dobra gra z Celtikiem i kazachskim Aktobe to nie był przypadek. Długo męczyli się z Belgami, ale wygrywając 1:0 w pierwszej kolejce Ligi Europy, swój cel osiągnęli. Powodów do radości, a przede wszystkim czasu na nią jednak nie ma. W najbliższych 17 dniach Legia rozegra pięć spotkań. Już w niedzielę zmierzy się z Wisłą w
Krakowie.
Przegląd Sportowy: Tak się gra w Europie
Męki i utyskiwania na niedokładną grę mistrzów Polski trwały prawie godzinę. Wtedy Tomasz Jodłowiec doskonale zagrał na skrzydło do Michała Kucharczyka, który wreszcie nie miał przed sobą obrońcy. I po kolejnych trzech sekundach można było zacząć się kłócić, co efektowniejsze: podanie Jodłowca czy przytomne dogranie Kucharczyka do Miroslava Radovicia, któremu pozostało tylko dostawić nogę. Piłka zatrzymała się w siatce, a westchnienie ulgi było niemal tak samo głośne jak okrzyk radości kibiców.
Super Express: Legia znów RADOsna
Ten facet jest po prostu niesamowity! Miroslav Radović (30 l.) znów pokazał, że dla Legii jest bezcenny. Serbski lider strzelił gola i poprowadził mistrzów Polski do zwycięstwa 1:0 z belgijskim Lokeren na otwarcie rywalizacji w fazie grupowej Ligi Europy. To już 15. trafienie Radovicia dla Legii w europejskich pucharach. Do legendarnego Kazimierza Deyny traci tylko dwie bramki.
Fakt: Jeden piłkarz zrobił różnicę
Udany start Legii w fazie grupowej Ligi Europy. Po wyrównanym meczu mistrz Polski pokonał belgijskie Lokeren 1:0. Zwycięskiego gola strzelił w drugiej połowie Miroslav Radović (30 l.), który po raz kolejny udowodnił, że jest zawodnikiem europejskiej klasy. Radović był wielki, co nie jest żadną nowością.
Polska The Times: Bez fajerwerków, za to z punktami
Po pierwszych minutach już chyba tylko niepoprawni optymiści liczyli na spacerek. Legia przeważała, ale dobrze zorganizowana defensywa rywali radziła sobie z atakami mistrzów Polski. A gdy już Belgowie popełniali błędy, legioniści nie potrafili ich wykorzystać. Legioniści nie zachwycili na inauguracji bieżącego sezonu Ligi Europy. Ale dzięki bramce niezawodnego Radovicia pokonali Lokeren 1:0.