Bohaterem wirtualnego spotkania między Legią a Ruchem okazał się Ondrej Duda. Słowak po przerwie trzykrotnie wpisał się na listę strzelców, czym pomógł zespołowi z nawiązką odrobić straty.
- O symulacjach słyszałem, ale tej z Ruchem jeszcze nie widziałem. Jeśli rzeczywiście wygralibyśmy 4:3, a ja ustrzeliłbym hat tricka, byłoby naprawdę wspaniale. Ta sztuka udała mi się tylko w juniorach, więc zwycięstwo smakowałoby jeszcze lepiej - z uśmiechem odniósł się do całej akcji Duda.