Szkoleniowiec Legii po meczu z Zawiszą (2:0) sugerował, że Ekstraklasa zmieniła rozpiskę spotkań 32. kolejki i przyspieszyła mecz
Lecha Poznań z Zawiszą o jeden bądź dwa dni. Oznacza to, że drużyna Zawiszy - finalisty Pucharu Polski - będzie miała jeden dzień mniej na przygotowania i do spotkania z "Kolejorzem" przystąpi przemęczona.
- W regulaminie z końca grudnia jest napisane, że finaliści Pucharu Polski swoje mecze 32. kolejki mieli rozegrać 6-7 maja. Zaszła jednak zmiana i Zawisza zagra z Lechem 5 maja, bo termin został zmieniony. Dlaczego? Nie wiem. Uważam, że rozgrywki powinny dawać każdemu równe szanse - stwierdził podczas konferencji prasowej Berg.
Przeczytaj: Henning Berg: Ekstraklasa faworyzuje Lecha Poznań >>
Ekstraklasa SA wystosowała w poniedziałek rano oficjalny komunikat w tej sprawie.
- W związku z pojawiającymi się wypowiedziami o zmianie terminów w 32. kolejce informujemy, że do żadnych zmian nie doszło, a szczegółowy terminarz meczów tej kolejki, podany do wiadomości 13.04, zakładał grę półfinalistów Pucharu Polski w dwóch terminach - 1.05 lub 5.05, w zależności od wyników meczów półfinałowych. W związku z awansem do finału Pucharu Polski Zawiszy Bydgoszcz i Zagłębia Lubin mecze tych drużyn odbywają się 5.05 - czytamy.
Ekstraklasa wyjaśnia także, że do żadnych zmian nie doszło, a data 6-7 maja była tylko sugerowaną.
- We wstępnym, ogólnym piśmie wystosowanym do klubów (22.05.2013) pojawiła się instrukcyjna data 6-7.05 jako termin na mecze finalistów Pucharu Polski, jednak od tamtej pory doszło do wielu istotnych zmian, które wpłynęły na kształt terminarza rozgrywek.
Wśród nich Ekstraklasa wymienia ustalenie terminu meczu Niemcy - Polska na 13.05 oraz wyznaczenie godziny finału Pucharu Polski na 18.30, co w praktyce uniemożliwiło wyznaczenie meczów
T-Mobile Ekstraklasy tego dnia.