Legia jeszcze w tym tygodniu wyleci na drugie zimowe zgrupowanie - tym razem do Hiszpanii. Henning Berg nie znalazł miejsca dla dziesięciu młodych piłkarzy, którzy trenowali z pierwszą drużyną w tureckim Belek. W domu został m.in. wracający z wypożyczenia do Podbeskidzia Aleksander Jagiełło. Na drugi obóz przygotowawczy ma jechać tylko 20-letni stoper Alan Fialho.
Tym samym norweski trener daje sygnał, że zamierza okroić kadrę pierwszego zespołu. Berg chce mieć na wiosnę 20-22 zawodników w kadrze, bo do końca sezonu zostało legionistom zaledwie 16 meczów do rozegrania.
Priorytetem - zdaniem
"Przeglądu Sportowego" - wciąż pozostaje sprowadzenie napastnika, ale trener ma swoje wymagania. Chciałby wysokiego, dobrze grającego głową zawodnika. Na tym wzmocnienia kadry mają się zakończyć, a ruchu transferowego można się spodziewać, ale w drugą stronę. Odejść - np. na wypożyczenia - mogą przede wszystkim młodzi. - Nie zapowiada się, by Berg na nich stawiał. W pierwszym składzie będą występować najlepsi - informuje "PS".
Czy Berg robi słusznie, zostawiając w domu młodych piłkarzy? Dyskutuj na
Facebooku