Od tygodnia legioniści przebywają na zgrupowaniu w tureckiej miejscowości Belek. Henning Berg na to zgrupowanie zabrał siedmiu piłkarzy rezerw Legii - Jakuba Araka, Roberta Bartczaka, Alana Fialho, Bartłomieja Kalinkowskiego, Łukasza Monetę, Grzegorza Tomasiewicza i Łukasz Turzynieckiego.
We wtorek, w związku z przylotem kadrowiczów miejsce na obozie musiało zwolnić sześciu młodych piłkarzy - w tym trzech zawodników rezerw - Bartczak, Kalinkowski i Turzyniecki. Pozostała czwórka nadal trenuje pod okiem norweskiego szkoleniowca.
18-letni Arak w rozmowie ze stroną
Akademia.Legia.com nie ukrywa, że spełnia właśnie swoje marzenie. - Dążyłem do tego, od kiedy tylko przyszedłem do Legii w wieku dziesięciu lat - mówi i wskazuje, że na wiosnę chciałby zostać w pierwszej drużynie na stałe i walczyć o meczową "osiemnastkę".
Dla Araka to pierwszy obóz z dorosłą Legią. - Henning Berg bardzo mi imponuje tym, że kładzie ogromny nacisk na taktykę i atak pozycyjny - mówi młody legionista. - Przyznam szczerze, uwielbiam odprawy taktyczne, różne niuanse, analizy meczów. Podoba mi się ten styl pracy, bardzo dobrze czuje się na zgrupowaniu - dodaje.
Legioniści na obozie w Turcji przebywać będą do
24 stycznia. Dzień przed wylotem do Polski rozegrają sparing z niemieckim
FC Koeln.
Więcej o Legii na Facebooku Warszawa.sport.pl